poniedziałek, 10 marca 2014

Życie, jako łamigłówka

Nasze życie, to jedno wielkie i długie zadanie - łamigłówka do rozwiązania


Do takiego wniosku doszedłem, jadąc ostatnio pociągiem z Tczewa do Wrocławia. Najpierw musiałem tam dotrzeć i udało mi się to bez problemu - zabrałem się z kimś, kto jechał w stronę Gdańska samochodem. Niestety w serwisie internetowym nie znalazłem nikogo, kto jechałby w przeciwnym kierunku w dniu, w którym kończyłem kurs (nie napiszę tutaj o nim). W tamtym momencie pozostały mi dwie możliwości - zaczekać do ostatniego dnia i sprawdzić, czy ktoś postanowił jednak wyruszyć w podróż do Wrocławia lub ostatecznie złapać pociąg. Niestety musiałem wybrać to ostatnie i czekałem na dworcu kolejowym około 3 godzin. To było moje zadanie - może niezbyt wyszukane i skomplikowane, ale gdyby na moim miejscu znalazło się kilkuletnie dziecko, na pewno uznałoby to za konkretne wyzwanie. 

Życie to niekończąca się łamigłówka

Na co dzień zmagamy się z wieloma podobnymi, mniej lub bardziej trudnymi łamigłówkami (podkreślam, że łatwa łamigłówka może być trudnym zadaniem dla różnych innych osób). W moich rozważaniach wziąłem za takie przykład relacji z innymi ludźmi. Każdy z nas w swoim nieskończonym skomplikowaniu (osobowość ludzka, to jedna wielka tajemnica) stanowi zagadkę dla innych osób. Dlatego w pierwszym kontakcie zbieramy jak najwięcej nowych informacji o danej osobie, by wiedzieć, jak postępować. Oczywiście w ciągu życia wypracowujemy szereg schematów postępowania, częściowo zaczerpując je ze środowiska, w którym przebywamy, a częściowo wypracowując je samodzielnie na zasadzie prób i błędów - "na ile pozwolą mi inni?". Od naszej wprawy zależy w dużej mierze, jak bardzo będziemy potrafili radzić sobie w społeczeństwie, w grupie społecznej, w rodzinie. 

Na koniec refleksja związana ściśle z zadaniami fizycznymi, matematycznymi i wszystkimi problemami, z jakimi radzimy sobie w szkole i w pracy. Czy to wszystko jest nam potrzebne, albo przynajmniej czy wszystko razem - czy nie dałoby się wybrać kilku rzeczy, których chcielibyśmy się nauczyć? Ja sądzę, że nie dałoby się pominąć wielu rzeczy i skupić tylko na niektórych. Po prostu nie potrafilibyśmy rozwiązać zbyt wielu łamigłówek w naszym życiu...